Insel Norderney

2018-07-20

/polskie tlumaczenie w dolnej czesci strony/

Abends verließen wir Juist in Richtung Insel Norderney, deren Hafen wir in weniger als 3 Stunden erreicht haben. Leider war er um diese Tageszeit an den regulären Stegen voll belegt. Schließlich fanden wir einen freien Platz an den Spundwänden, jedoch mit beschwerlichem Hoch- und Runterklettern zwischen Bootsdeck und Land.

Die Hafengebühr betrug 21 €/Tag, eine Karte zum Benutzen von sanitären Einrichtungen kostete eine Kaution von 10 €. Haben für 2 Nächte und 3 Personen 50 € bezahlt.
Nach dem Frühstück halfen wir Erwin, sein Fahrrad vom Bootsdeck aufs Land zu hieven. Wir gingen zu Fuß zum Zentrum der Stadt (ca. 1,5 km), um dort eine Boemmelbahn (10 € / Persona) für Inselrundfahrt zu besteigen.
Mit der Bahn erreichten wir das Ostende der Insel, wo uns eine 30 minutige Pause gegönnt wurde. Der Strand dort ist teilweise den FKK-Nutzern vorbehalten.

Am nächsten Tag wurden wir bereits um 04.00 Uhr morgens ziemlich schroff geweckt. Das Boot, an dem wir längseits lagen, wollte sich auf den Weg machen. Das Loslassen vom Schiff und wieder Festmachen an der Spundwand dauerte 20 Minuten. Danach schliefen wir noch tief bis 08.00 Uhr.
Mit der ersten Flut um 15.15 Uhr legten wir ab, um abends die nächste Insel Baltrum zu erreichen.

------------- polski ----------->

Wieczorem opuściliśmy Juist w kierunku wyspy Norderney, do której dotarliśmy po 3 godzinach. Port o tej porze dnia był wzdluz pomostow całkowicie zajęty. Wolne miejsce znaleźliśmy obok statku cumujacego przy grodzicy. Miejsce bylo ograniczone żmudną wspinaczką w górę i w dół między pokładem łodzi a lądem.

Opłata portowa wynosiła 21 € / dzień, karta do korzystania z urządzeń sanitarnych kosztowała depozyt w wysokości 10 €. Zapłacilismy za 2 noce i 3 osoby 50 €.
Po śniadaniu pomoglismy Erwinowi przenieść jego rower z pokładu łodzi na lad. My poszliśmy pieszo do centrum miasta (około 1,5 km), aby wsiąsć tam do wyspowego "pociagu" (10 € / osobę) i zrobic wycieczkę po wyspie.
"Pociągiem" dotarliśmy do wschodniego krańca, gdzie mielismy 30-minutową przerwę. Tamtejsza plaża jest częściowo zarezerwowana dla naturystów.

Następnego dnia obudzono nas dosc szorstko już o 4.00 nad ranem. Wlasciciel lodzi, obok której cumowalismy przez noc, zdecydowal sie na dalsza podroz. Odcumowanie i przycumowanie naszej motorowki na nowo, tym razem do zwolnionej grodzicy, zajęło przeszlo 20 minut. Pozniej spaliśmy głęboko do 8 rano.
Przy pierwszym przyplywie o godzinie 15.15 wyruszylismy w dalsza droge, by pod wieczór dotrzeć do następnej wyspy o nazwie Baltrum.